Chełmianka przerwała serię remisów. Biało-zieloni pokonali na własnym boisku Spartę Kazimierza Wielka 1:0. Decydujące trafienie, pierwsze w barwach Chełmianki, zanotował Krystian Derkacz.
Od pierwszych minut Chełmianka ruszyła do ataku. Podopieczni Ireneusza Pietrzykowskiego zepchnęli piłkarzy beniaminka do defensywy, którzy mieli problem z wyjściem z własnej połowy. W 8. minucie biało-zieloni wywalczyli rzut rożny. Po wrzutce w polu karnym najwyżej wyskoczył Krystian Derkacz, który głową uderzył po długim rogu. Piłka zatrzepotała w siatce i ekipa z Chełma mogła cieszyć się ze zdobytej bramki. Było to pierwsze trafienie “Dekiego” w biało-zielonych barwach.
Na tym jednak Chełmianka nie poprzestała. Chwilę później strzelali Jakub Karbownik i Bartłomiej Korbecki, jednak ich uderzenia minęły słupek. Szansę na drugiego gola miał także Derkacz, ale jego strzał, po wrzutce ze stałego fragmentu gry, obronił golkiper z Kazimierzy Wielkiej.
W 22. minucie spotkania biało-zieloni wykonywali kolejny rzut rożny. Piłkę dośrodkował Damian Urban, a w polu karnym najwyżej wyskoczył Maksymilian Cichocki. “Cichy” uderzył futbolówkę głową, a bramkarz z trudem przeniósł ją nad poprzeczką. W 39. minucie doskonałą okazję miał Paweł Tomczyk. Po strzale Szymona Kiebzaka golkiper Sparty odbił piłkę przed siebie, a ta spadła prosto pod nogi napastnika Chełmianki. Snajper biało-zielonych nieco zwlekał ze strzałem i finalnie został zablokowany przez defensywę gości. Jego dobitka poszybowała natomiast nad bramką.
W końcówce pierwszej połowy sędzia przyznał rzut wolny gościom, jednak strzał zawodnika przyjezdnych odbił się od muru, a następnie obrońcy Chełmianki wyekspediowali piłkę w głąb pola.
Kolejne sytuacje po zmianie stron
Początek drugiej połowy to dominacja Sparty Kazimierza Wielka. Gracze beniaminka zepchnęli Chełmiankę do niskiej obrony i co rusz znajdowali się w jej polu karnym. Dobrze interweniowali jednak obrońcy oraz niezawodny Adam Wilk, który dobrze dyrygował defensywą, a gdy było trzeba pewnie przechwytywał piłkę przy dośrodkowaniach.
Po okresie dominacji przyjezdnych, nie udokumentowanej golem, swoje okazje ponownie miała Chełmianka. Szansę na zdobycie gola miał Tomczyk, który głową strzelił obok słupka oraz Maciej Jabłoński. Młodemu zawodnikowi biało-zielonych w ostatniej chwili piłkę wyłuskali jednak defensorzy z Kazimierzy Wielkiej.
W 65. minucie sam na sam z bramkarzem rywali znalazł się Bartłomiej Korbecki. Kibice byli przekonani, że futbolówka wyląduje w siatce, ale na posterunku stanął golkiper Sparty. Sześć minut później Chełmianka egzekwowała rzut rożny, po którym do bramki ponownie mógł trafić Derkacz, ale jego strzał głową przeszedł minimalnie obok słupka.
W końcówce meczu swoje okazje ponownie miała Sparta Kazimierza Wielka. Goście mieli kilka rzutów wolnych sprzed pola karnego, ale nie byli w stanie ich wykorzystać. W ostatnich minutach jeden z zawodników rywali groźnie strzelał głową, ale piłkę złapał Adam Wilk.
Chełmianka – Sparta Kazimierza Wielka 1:0 (1:0)
Bramka: Derkacz (8.)
Chełmianka: Wilk – Adamski, Cichocki, Derkacz, Karbownik, Jabłoński, Mydlarz (78. Kobiałka), Urban, Korbecki, Kiebzak (60. Krawczun), Tomczyk (60. Branecki).
Sparta: Gomielko – Pestka, Czerwiak, Kądzielski, Świętochłowski (46. Lis), Lusiusz, Szelągowski, Bajorek, Bełczowski (80. Moderak), Tetych (80. Kocel), Stanek. Zagrali też: Zębala i Krawiec.
żółte kartki: Cichocki, Karbownik, Jabłoński – Lis, Zębala.